Witam wszystkich!
Dziś troszkę coś innego. Przy okazji imprezy postanowiłam zrobić tzw. alkożelki. Oczywiście nie trzeba dodawać do nich alkoholu i zrobić żelki, które będą mogły zjeść dzieci. Robiłam je na dwa sposoby. Polecam obydwa... ;)
Sposób pierwszy:
100 ml soku (u mnie domowy ze słoika) + 70 ml wódki
lub 170 ml soku
6 łyżeczek żelatyny
Wykonanie:
Sok podgrzać, można również zagotować dla pewności. Wsypać do niego żelatynę i rozmieszać do całkowitego rozpuszczenia. Jeśli robimy wersję alkoholową wódkę należy dodać do przestudzonego soku.
Sposób drugi:
galaretka dowolnego smaku
200 ml wrzątku + 100 ml wódki
lub 300 ml wrzątku
Wykonanie:
Galaretkę rozpuścić we wrzątku. Alkohol również wlewać do przestudzonej galaretki.
Część wspólna:
Foremki do kostek lodu wysmarować lub spryskać oliwą.
Następnie napełnić je płynem i wstawić do lodówki aż całkowicie stężeją. Następnie wyjąć z foremek i gotowe!
Jeśli chcemy się bardziej pobawić można zrobić żelki warstwowe proste lub bardziej fikuśne. Do większych foremek (u mnie na mufinki) wlać galaretkę jednego koloru i wstawić do lodówki do stężenia. Foremki można ustawić pod kątem, żeby stężały skośnie. Następnie wlać galaretkę innego koloru i ewentualnie przechylić w drugą stronę. Wstawić do lodówki do stężenia. Na koniec wylać galaretkę jeszcze innego koloru i ustawić ją prosto do stężenia. Jeśli mamy więcej kolorów można układać dalej. Efekt może cieszyć oko i podniebienie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz