wtorek, 22 listopada 2016

Komin na drutach zwany po angielsku "infinity scarf" ;)

Witam,
Jesień, a w zasadzie przygotowania do zimy to czas robienia na drutach. Szkoda tylko, że jest to takie czasochłonne.Ale dzięki temu ktoś wpadł na genialny pomysł, żeby robić na rękach, zamiast na drutach. Oczywiście nie wszystko się da zrobić w ten sposób, ale na szalik, czy komin jest to idealne. I jaka oszczędność czasu. Komin w jasnych kolorach zajął mi mniej niż godzinę ze wszystkim. Ten drugi niewiele więcej, ale to był prezent dla mojej siostry, więc musiałam zrobić z delikatniejszej włóczki, a żeby był równie ciepły, to trzeba było zrobić dłuższy, żeby zawinęła się więcej razy. ;P

                             


Czekoladowe z porzeczkami

Witam!
Zalegają mi zdjęcie ciasta jeszcze z lata, kiedy to owocowały porzeczki i wykorzystałam je do wypieku. Chyba przyda się odrobina lata na blogu, zwłaszcza, że w następnym poście wracam do rzeczywistości. Porzeczki to pyszne owoce, najbardziej lubię je w połączeniu w agrestem w kompocie (też robiłam w tym roku), ale chciałam zobaczyć, jak wypadną w połączeniu z czekoladą. Oceńcie sami!