Jako, że już jesień w pełni, to nastał sezon na orzechy, co prawda ziemne nie do końca się w to wpasowują, ale orzech jest orzechem. ;)
Zdecydowałam się na zrobienie masła orzechowego własnoręcznie gdyż zerknęłam na etykietę tego, który kupowałam do tej pory i zobaczyłam tam olej palmowy. I mimo, że był to produkt "BIO" to nie koniecznie najzdrowszy. Może bym nie pomyślała o tym, żeby zrobić go sama, ale Ania Niemczynow bardzo reklamowała swoją "produkcję", wiec skorzystałam z jej przepisu i zrobiłam. I żaden kupny się nie umywa!
Składniki:
400 g orzeszków ziemnych niesolonych
łyżeczka cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
łyżka ulubionego oleju
Wykonanie:
Orzeszki zmiksować w blenderze, dodać sól i cukier i zblendować do połączenia. Jeśli czegoś za mało można dodać do smaku. Na koniec dodać olej i zblendować, aby uzyskać bardziej aksamitną konsystencję. I gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz