Trochę rękodzieła dla odmiany. Dzisiaj pokaże mój kocyk, który zrobiłam na drutach. Wykorzystałam na niego 3 motki czegoś wełnopodobnego, co jest super miękkie w dotyku i nie kłuje, tak jak wełna, więc dla dzieci idealne. Włóczka nawet podpisana była na etykiecie, że to dla dzieci, więc można kupić nawet nie znając się na materiałach. Dodatkowo druty na żyłce, cienkie (chyba 3) i trochę czasu... ;)
Rozmiar drutów powoduje, ze to trochę misterna robota, ale efekt uważam za warty świeczki. ;)
Zaczęłam od zwykłego ściągacza, czyli robienia na prawo, po odwróceniu na drugą stronę również na prawo i tak pierwsze 8 rzędów.
Następnie zaczął się wzór, czyli 8 oczek prawych, 8 lewych, 8 prawych, 8 lewych.... i na końcu 8 prawych obojętnie jak by nie wychodziło z układu. Następny rząd od drugiej strony: 8 prawych, następnie jeśli w tamtą stronę robiłam prawe, to teraz lewe i na odwrót. I tak aż do ostatniej ósemki, którą zawsze robimy na prawo. W ten sposób należy wykonać 8 rzędów, a następnie zmienić kolejność oczek prawych i lewych, żeby uzyskać taki wzór:
Tym sposobem robimy dowolną ilość rzędów, pamiętając, żeby wystarczyło włóczki na ostatnie 8 rzędów, które robimy tak jak te pierwsze, czyli ściągaczem, tylko na prawo.
A całość prezentuje się tak:
Polecam! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz