sobota, 29 lutego 2020

Bezy

Witam,
Czym są bezy wie chyba każdy, więc reklamować ich nie trzeba. Słodkie kąski robi się łatwo i szybko. Do tego mogą poleżeć w zamkniętym pojemniku i w chwili kryzysu lub niespodziewanych gości będą jak znalazł. I zawsze jest to sposób na zagospodarowanie białek, które nam zostały z innego przepisu. Polecam!



Składniki:
2 białka (u mnie rozmiar L)
100 g cukru (ok 2/5 szklanki)
szczypta soli

Wykonanie:
Do białek, niezanieczyszczonych nawet odrobiną żółtka, dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę. Następnie należy dodawać po łyżce cukru, za każdym razem miksując na najwyższych obrotach przez około minutę, aż rozpuści się cukier i tak do wyczerpania cukru. Uzyskuje się wtedy gładką, gęstą i błyszczącą masę.
Masę przełożyć do strzykawki lub rękawa cukierniczego z ulubioną tylką (może być nawet zwykł, okrągła) i na wyłożoną papierem blachę wyciskać stożki o średnicy 5-6 cm. Piec, a raczej suszyć bezy w piekarniku nagrzanym do 90-100°C przez 1,5 godziny na środkowej półce. Jeśli zaczną łąpać kolor, można odrobinę zmniejszyć temperaturę, ale to indywidualna kwestia każdego piekarnika. Po upieczeniu, uchylić drzwiczki i zostawić bezy do całkowitego wystudzenia. 
Z takiego wykonania wychodzą w pełni chrupiące bezy, aby uzyskać miękki i ciągnący środek należy skrócić czas pieczenia o ok. 15 min.
Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz